Dnia 11 listopada 2024 r. w czasie gminnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości, w Koszycach Wielkich, został pośmiertnie awansowany na stopień majora ks. kpt Walenty Mróz. Zamieszczone poniżej nagranie nie było dotąd publikowane, a zostało zrealizowane z rocznym wyprzedzeniem.
Jak przypomina Adam Ryba, ksiądz Walenty Mróz urodził się w Woli Rzędzińskiej. Ukończył Szkołę Podstawową w Woli Rzędzińskiej, I Gimnazjum w Tarnowie, a następnie Wyższe Seminarium Duchowne w Tarnowie. W czasie wojny polsko – rosyjskiej został zmobilizowany i przydzielony od 1 sierpnia 1920 r. do 201 pułku szwoleżerów. Przeszedł szlak bojowy od walk opóźniających bolszewickie natarcie nad Bugiem, aż po zagon na Korosteń pod Kijowem. Od 14 do 17 sierpnia pułk walczył w rejonie Warszawy, brał udział w krwawych bojach pod Nieporętem, Ćwiklinem i Baboszewem.
W czasie okupacji hitlerowskiej był proboszczem w Porębie Radlnej. W historii miejscowości zapisał się jako ten, który nie lękał się Niemców. Ukrywał w wieży kościoła odbiorniki radiowe, w tajemnicy przed okupantem wywiózł do lasu i schował wyposażenie kościoła i plebanii oraz organy. Uchronił także przed grabieżą dzwony, które Niemcy masowo rekwirowali. Wykorzystując znajomość języka niemieckiego także z powodzeniem interweniował w sprawie aresztowanych parafian. Równie zdecydowanie przeciwstawił się niemieckim planom obrony Poręby Radlnej przed zbliżającymi się wojskami radzieckimi, polegającej na prowadzeniu obserwacji i ostrzału artyleryjskiego zza wieży kościelnej. Plany te przewidywały rozbiórkę wieży kościoła, do której nie doszło, po interwencji ks. Mroza u niemieckich władz okupacyjnych w Tarnowie.
Po wojnie ksiądz Mróz był administratorem parafii w Bielczy, a potem proboszczem w Tymowej. W 1958 roku, gdy po zakończeniu tzw. „Polskiego Października”, komunistyczna władza zaczęła znów usuwać z przestrzeni publicznej wizerunki krzyża, wielu kapłanów, obawiając się represji, zachowało obojętność. Natomiast ksiądz Mróz z całą stanowczością bronił krzyży. Na początku września 1958 roku, w trakcie spotkania z proboszczami z powiatu brzeskiego w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, ks. Walenty Mróz wyraził swój krytyczny stosunek do decyzji władz. Nawiązał do doświadczeń z okresu okupacji, kiedy władze niemieckie też początkowo zapewniały o swobodzie religijnej. Zaprotestował przeciwko okólnikowi Ministra Oświaty nakazującym zdejmowanie krzyży, uznając, ze jest on naruszeniem swobód religijnych. Publicznie stwierdził, że jest to skrajne prześladowanie wiary.
Z probostwa w Tymowej ks. Mróz zrezygnował w 1964 roku i został przeniesiony do domu księży emerytów, gdzie zmarł 18 marca 1968 r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Woli Rzędzińskiej.









